Zabawa w pierniki ;)

1/02/2015

Pierniczki ach pierniczki :) Świąteczne wypieki już dawno się skończyły, ale Marysia miała na nie ochotę, więc zorganizowałam namiastkę takich świątecznych kolorowych pierniczków. A jako, że słodkości musiały być już, teraz i zaraz to z mojego pomysłu pieczenia niestety nic nie zostało. Ruszyłyśmy więc do sklepu ;) A tam znalazłyśmy gotowe ludziki - i pisaki do ich dekoracji.



Super sprawa :) masa szybko twardnieje więc po ozdobieniu wszystkich tak na prawdę można je było od razu zjeść. Marysia była tak zadowolona z zabawy, że teraz będę musiała kupić foremki do wycinania ciasta. Następnym razem same zrobimy pyszne aromatyczne ciasto piernikowe, powycinamy ciekawe kształty i będziemy zdobić. Tylko musimy zrobić ich na prawdę dużo, bo Marysia ma 1000 pomysłów na zdobienie, a w opakowaniu było nie wiele sztuk. Tak więc pierniki zdobione przez mamę zostały dodatkowo poprawione Marysiną ręką ;)



Dawno nie widziałam mojej Marysi tak skupionej :)





A to ostatnie szlify i dzieło mojej córki gotowe :) Tak właśnie wyglądają gotowe pierniczki.




 
Każdy pierniczek przeznaczony był dla innego członka rodziny. Jednak i tak na końcu wszystkie zjedliśmy sami ;)


3 komentarze

  1. Też przed Świętami kupowałam te pierniczki i Córcia z wielkim zapałem ozdabiała. Jednak zanim nadszedł czas ubierania choinki i zawieszenia ich zostało tylko 7 szt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas nie było mowy o wieszaniu ich na choinkę - zostały zrobione tylko do zjedzenia ;)

      Usuń
  2. My też pieliśmy te pierniczki, ale z racji wieku synka musiałam zrobić je sama.

    OdpowiedzUsuń

MAM

Blogowa akcja "Nie palę w ciąży - również biernie"