Żeberka w miodzie - pyszne, że palce lizać ;)

1/07/2015

Dziś będzie smacznie, mało dietetycznie, ale ile można się ograniczać ;) Raz nie zawsze dwa razy nie wciąż :) Uwielbiam to danie - polecam, na pewno Wam też zasmakuje.
Mięsko jest bardzo proste w przygotowaniu, nie potrzeba jakiś specjalnych zdolności kulinarnych. Myślę, że każdy poradzi sobie bez problemu. Żeberka wychodzą smaczne, mięso jest kruche i soczyste. Według tego przepisu już nie raz robiłam i wychodzi na prawdę pysznie :) 

Ja podaję z duszonymi ziemniakami i buraczkami :)

Potrzebne składniki:
1. 800-1000g żeberek (najlepiej z kością) - ja miałam prawie 900g
2. Miód ok. 3 łyżek stołowych 
3. Czosnek 4 małe ząbki
4. Ostra papryka 
- jeżeli jest w proszku to od 1/2 lub 1 łyżeczka w zależności od tego czy lubimy mocno ostre
- jeżeli jest zwykła to 1szt mała lub 1/2 duża
5. sól 1 płaska łyżeczka
6. pieprz ok pół łyżeczki (ja daję tak "na oko")
7. Majeranek suszony - ja dałam dość sporo ok 3 łyżki stołowe
8. Olej ja akurat miałam rzepakowy, ale myślę że każdy inny też się nada
  
Jak zrobić:
1. Mięso dokładnie umyć w zimnej wodzie, osuszyć i pokroić na kawałki - ja kroiłam na wielkość 2-3 kostek.
2.W misce wymieszać olej, miód i przyprawy. Jeżeli miód jest skrystalizowany, zbity, dodajcie trochę mocno ciepłej wody, żeby go rozrzedzić. Potem dodać czosnek, bardzo drobno pokrojony lub wyciśnięty.  Konsystencja musi być dosyć płynna - jeśli jest gęsta dodać wodę.
3. Każdy kawałek mięsa trzeba dokładnie obtoczyć w marynacie, w tej samej misce w której była marynata - przykryć i wstawić do lodówki. Ja odstawiłam na 4h.
4. Smażymy mięso na odrobinie oleju, układamy w garnku tłuściejszą stroną do dołu, żeby tłuszczyk się wytopił :) Smażymy tak długo dopóki nie zrobi się brązowe, potem odwracamy na druga stronę i chwilkę podsmażamy. Zalewamy resztą marynaty jeżeli coś zostało (a powinno). Jeżeli naczynie świeci pustkami dolewamy trochę gorącej wody.
5. Dusimy mięso pod przykryciem na małym ogniu dobrą godzinę. U mnie to było około 1h i 15min.
6. Często zaglądać do garnka, czy mięso nie przywiera - jeżeli płyn wyparował dodać koniecznie wody.


Tak powinna wyglądać marynata

 Mięso obtoczone w marynacie - owinęłam w folię spożywczą i wstawiłam do lodówki
Zapach podczas smażenia - boski :)
Przykrywamy i dusimy 
Płyn powinien się trochę zredukować - pod koniec smażenia powinno zostać mniej więcej tyle


 Życzę smacznego :)



2 komentarze

  1. Jadlam kiedys podobie przygotowane, ale grilowane. Tez byly pyszne! Musze sprawdzic Twoj przepis ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) a zamiast duszenia w garnku to można po podsmazeniu piec w piekarniku w rękawie :) też bardzo smaczne.

      Usuń

MAM

Blogowa akcja "Nie palę w ciąży - również biernie"